[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ramionami.
- Może w końcu odzyskuje rozum. Niezależnie od tego, co
odmieniło jego serce, cieszę się razem z tobą. Pozostali zawsze
wiedzieli, że będziesz wspaniałym prezentem dla rodziny. Cullen cię
kocha i tylko to się liczy.
Na wspomnienie o Cullenie Misty uśmiechnęła się.
- Wiem.
- Może zejdziemy na dół i powiemy, że jesteśmy gotowe?
Ścisnęła w ręku bukiet z różyczek i bzu i skinęła głową. -Tak.
Podała rękę Bridget i razem wyszły z pokoju.
Na dole Bridget pozostawiła Misty i wraz z pozostałymi
druhnami ruszyły w poszukiwaniu drużbów. Ojciec Cullena, Daniel,
miał poprowadzić Misty do ołtarza. Kiedy do niej podszedł,
dostrzegła w jego oczach łzy. Sama była bliska płaczu, odwróciła
więc wzrok i zajęła się poprawianiem fałdów sukni i wstążek w
bukiecie.
Kiedy wszyscy znaleźli się już na swoich miejscach, Amanda
dała sygnał orkiestrze do rozpoczęcia marsza weselnego. Wraz z
pierwszymi dźwiękami orkiestry Misty poczuła skurcz w żołądku i
musiała kilka razy wziąć głęboki oddech, aby się uspokoić. Nie
bardzo chciała wystawiać się na spojrzenia setek par oczu, ale nie
140
Anula
mogła się już doczekać, kiedy skończy się ten dzień i wreszcie
zostanie panią Elliott.
W chwili gdy go ujrzała stojącego po drugiej stronie atłasowej
nawy, wszelkie zdenerwowanie opuściło ją. Zalało ją poczucie
spokoju, a na twarzy pojawił się uśmiech. Cullen również się
uśmiechnął i popatrzyli sobie w oczy. Kiedy dotarli przed oblicze
pastora, Daniel ucałował ją w policzek, a potem przekazał ją
Cullenowi. Spletli dłonie, a Misty nie spuszczała wzroku z
mężczyzny, którego miała poślubić.
Wielebny przemawiał o miłości i oddaniu i nadeszła pora na
wypowiedzenie słów przysięgi. Jedno po drugim powtarzali
przyrzeczenie miłości, czci i szacunku. Misty wiedziała, że nie
stanowi to dla nich problemu. A potem pastor pozwolił Cullenowi
pocałować pannę młodą.
- Z przyjemnością.
Culen ujął jej twarz w obie dłonie i pochylił się ku niej.
- Kocham cię - wyszeptał tylko dla jej uszu.
Misty zamrugała powiekami, czując, że serce zaraz wyskoczy jej
z piersi.
- Ja też cię kocham.
Cullen pocałował ją czule i pocałunek ten odzwierciedlał całą
namiętność i uczucie, które niosły ich ku wspólnej przyszłości.
141
Anula
EPILOG
- To był fantastyczny seks nowożeńców - powiedział Cullen,
odsuwając z czoła mokre kosmyki włosów, i zaczął obsypywać
pocałunkami szyję i dekolt Misty.
Znajdowali się w apartamencie w Carlyle. Przyjęcie weselne
ciągnęło się w nieskończoność, tak mu się przynajmniej zdawało.
Potem limuzyna odwiozła ich do miasta i mógł dostąpić zaszczytu
wniesienia jej przez próg do holu, a potem do windy i na górę do
samego apartamentu. Misty protestowała, że jest za duża i za ciężka,
ale jemu zdawała się lekka niczym piórko. Nawet gdyby było inaczej,
miał w sobie tyle adrenaliny, że mógłby nieść ją przez cały
Manhattan.
Matka Cullena, która zawsze pilnowała wszystkich szczegółów,
pamiętała, aby udekorować apartament świeżymi kwiatami. Znaleźli
tam również czekoladki i butelki schłodzonego szampana. Wszystko
było przygotowane wspaniale, ale Cullen ledwie zwracał na to uwagę.
Zaniósł swą pannę młodą prosto do łoża o królewskich
rozmiarach i powoli zdjął ślubną suknię z jej pysznego ciała. Potem
kochał się z nią niespiesznie po raz pierwszy jako jej mąż. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnos.opx.pl
  •