[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Lepsza, ni\ mógłbyś się spodziewać.
Wendy Fuller powitała ich radośnie, wsparta na ozdobnej, staroświeckiej
lasce.
 Uwolniłaś się od wózka  ucieszyła się Anna.
 Mówiłam ci, \e tego dokonam.  Wendy z uznaniem przyjrzała się
Evanowi, a potem jej wzrok powrócił do Anny. Choć patrzyła na nią długo i z
uwagą, nie wspomniała ani słowem o znamieniu lub o jego braku.
 Nie wydajesz się przygnębiona  zauwa\yła starsza pani.  Potrafię
rozpoznać osobę w depresji i nie wiem, czemu właściwie uwierzyłam twojej
siostrze i jej zapewnieniom, \e pragniesz samotności.
 Anna potrzebuje kilku zdjęć portretowych  wtrącił Evan, przerywając
niezręczną rozmowę.
Wendy spojrzała na niego ciekawie i z wyczekiwaniem.
 Co najmniej pół tuzina  ciągnął.  W ró\nych pozach, w kostiumach z
ró\nych okresów.
 Anna?  spytała, a gdy Evan skinął głową potakująco, podeszła do
dziewczyny.  Od lat pragnęłam posadzić cię przed moim obiektywem. Wiele
oddałabym za takie kości policzkowe jak twoje.
Zadziwiona Anna stała w milczeniu i bez ruchu. Wendy chciała ją
fotografować? Zazdrościła jej budowy twarzy? Evan zamówił właśnie beztrosko
pół tuzina zdjęć jej, Anny Harrison?
 Chodzcie do atelier  poprosiła Wendy, ucinając od razu wszelkie
mo\liwe protesty ze strony Anny.
Nigdy nie spodziewałaby się, \e tyle radości da jej pozowanie, zmienianie
kostiumów i wcielanie się w ró\ne historyczne postacie. Wendy przebrała ją w
kostium Belle Star, znanej ze swej niepokornej postawy w czasach pierwszych
kolonistów, a potem za Pearl Star, córkę Belle, która równie\ zasłynęła w całym
kraju, lecz ju\ nie jako uciekinierka, ale dama. Wendy nalegała te\, by Anna
wło\yła kostium egipskiej królowej Nefretete. Potem została sfotografowana
tak\e jako królowa francuska, Alicja w Krainie Czarów i fordanserka.
Na koniec Wendy wyjęła z szafki ciemnoszary wełniany mundur z
czasów Konfederacji i wręczyła go Evanowi.
 Hola  zawołał ze śmiechem.  To miała być sesja Anny, nie moja.
 Jest pan najatrakcyjniejszym mę\czyzną, który odwiedził moje studio w
ciągu ostatnich lat, panie Claymore  wyjaśniła Wendy.  I nie wyjdzie pan stąd,
dopóki nie uwiecznię pana na kliszy. Z pewnością w twojej rodzinie był jakiś
powstańczy \ołnierz?
Anna uśmiechnęła się. Nie była osamotniona w swej ocenie męskich
atrybutów Evana.
 Prapradziadek Jed?  zasugerowała, naśladując komiczną imitację
południowego akcentu zaprezentowaną przez Wendy.
Evan zachichotał, lecz wziął kostium.
 Jed albo jego ojciec, historia rodzinna nie precyzuje tego zbyt
dokładnie. Lecz jeśli rzeczywiście nie był to Jed, sądzę, \e bez wątpienia
mógłby nim być.
 A jego wybranka?  chciała wiedzieć Wendy.
 Czarnowłosa, ciemnooka Indianka z Siloam Springs  odparł.
Raz jeszcze Wendy zajrzała do swojej szafy, a pózniej, robiąc im zdjęcie,
zapytała Evana o prapradziadka Jeda.
 Zało\ył Riverland Freight  mówił Evan, trzymając Annę w pozie
gro\ącej jej złamaniem kręgosłupa.
 To on zbudował dom Claymore ów na Free Ferry Road w Fort Smith? 
pytała dalej Wendy. Nie czekając na odpowiedz, zrobiła zdjęcie.  Musimy
uchwycić tak\e ten aspekt jego osobowości.  Wraz z Wendy wyszukali
kostium nadający się bardziej dla hazardzisty ni\ zało\yciela linii przewozowej.
 A jego towarzyszka?  ciągnęła grę Wendy, nie pytając nawet o zdanie
Anny, wcią\ jeszcze oszołomionej pozowaniem w ramionach Evana.
 Czcigodna i dumna wiktoriańska dama. Jej portret wisi w holu na
drugim piętrze.
 A nie ciemnooka Indianka?  zasmuciła się Anna.
 Co się z nią stało?
Evan delikatnie pogładził jej policzek.
 Kroniki rodzinne milczą na ten temat. Mo\e to nie Jed był rebeliantem.
Szybko wło\yli kostiumy.
 Musisz wpatrywać się we mnie namiętnie  za\ądał Evan.  Co do tego
nie ma wątpliwości. Praprababcia była do szaleństwa zakochana w
prapradziadku.
A jeśli prapradziadek Jed był choć trochę tak przystojny jak Evan, Anna
doskonale rozumiała, dlaczego tak właśnie było. Całe sesja zakończyła się [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnos.opx.pl
  •