[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wykazało się odwagą i opublikowało całostronicowy artykuł mojego pióra (19 ). Dopiero
pózniej przyszły książki, w których mogłem omówić wiele szczegółowych kwestii.
Oczywiście, cały ten gmach myślowy pozostaje na razie teorią, jakkolwiek w wielu
dziedzinach dawno już wyszedł poza stadium teoretyczne. Filozofia paleo-SETI to koncepcja,
która rozsądnie tłumaczy wiele dotychczas zupełnie nie wyjaśnionych aspektów przekazów
religijnych. W każdym razie, takie nowoczesne spojrzenie ma większy sens od teologicznych
wygibasów, które od tysięcy lat nie posunęły nas ani o krok do przodu i przeżyły tylko dzięki
przymusowi dawania im wiary. Osiemdziesiąt pięć lat temu profesor teologii Karl Girgensohn
napisał (20 ): "%7łyjemy w czasach, kiedy postęp dokonuje się w takim tempie, jak nigdy dotąd
w dziejach. Co w danym momencie wydawać się może większości ludzi rzeczą nie do
pomyślenia, być może dawno już zostało pomyślane i dowiedzione w zaciszu gabinetu czy
laboratorium. Po kilku tygodniach wiedzą już o tym wszyscy uczeni z danej dziedziny, po
kilku latach staje się to dobrem wspólnym wszystkich ludzi wykształconych. Nigdy
odwieczny spór między ojcami a synami nie był tak gwałtowny, jak za naszych dni." Nauka i
teologia Powyższe zdania sformułowane zostały w roku 1910. Profesor Girgensohn w
najlepszym razie przeżył zaledwie świt utopii. My natomiast tkwimy już w samym środku
utopijnej rzeczywistości. Ze swej strony w ogóle czarno widzę, jeśli idzie o teologię w
dotychczasowym sensie. Teologowie mogą wierzyć w objawienia, lecz nigdy nie uda im się
uczynić racjonalnym czegoś, co racjonalne nie jest. Nie oznacza to, że neguję naukowość
teologii systematycznej. Dokonuje ona konfrontacji tekstów z faktami historycznymi,
publikuje nowe rękopisy albo stara się zbadać wiarygodność różnych wersji w drodze analizy
porównawczej. Przykład: Kiedy i którzy prorocy wypowiadali się na temat osoby Mesjasza?
Które z tych wypowiedzi są niedwuznaczne, które mają mniejsze znaczenie, które słowa są
natury ogólnej, z jaką inną wypowiedzią pokrywają się słowa proroka Xy? Gdyby teologowie
używali nazwy "naukowy" tylko do tego rodzaju działalności, nikt nie mógłby mieć
najmniejszych zastrzeżeń - abstrahując od samego pojęcia teologii. W końca zawiera ona
bowiem słowo theos (=Bóg) i logos (=słowo), czyli oznacza słowo boże. A tak się składa, że
|tym właśnie teologia się |nie zajmuje. Wprawdzie wszyscy teologowie są głęboko
przekonani, iż zajmują się |słowem bożym - inaczej przecież nie wybraliby tej właśnie
dziedziny - lecz właśnie już |samo to przekonanie jest |wiarą. Człowiek taki |wierzy, iż święte
i mniej święte pisma wyszły z ust Boga, że to on je podyktował lub też objawił wybranym
ludziom. Co zostanie z tych tekstów, jeśli odpadnie wiara? Właśnie teksty. Utracą jedynie
swoją świętość. Mogą pozostać dostojne, ponieważ są stare, można traktować je z
szacunkiem, ponieważ przedstawiają wydarzenia z nieuchwytnych w aspekcie historycznym
czasów, natomiast analizować je należy metodami naukowymi, gdyż zawierają nader
24
interesujący materiał. Kiedy odpada wiara w świętość tych tekstów, można zacząć rzeczową
dyskusję. To właśnie przeświadczenie o świętości owych tekstów blokuje analizę zgodną z
duchem naszych czasów. Z drugiej strony filozofia paleo-SETI również jest kwestią
poglądów, a więc, pewnym przekonaniem, które można wprawdzie doskonale podbudować,
lecz którego nie sposób udowodnić. Czy z teologią jest inaczej? Gdzie są |ścisłe dowody
|naukowe reprezentowanych w niej poglądów? Jak wiadomo, nie ma rzeczy bardziej
subiektywnej od gustu, dlatego nie należy o nim dyskutować. Mimo to dyskutuje się,
ponieważ wymiana pokoleń połączona z duchem czasu wprawia ludzi w wewnętrzny
niepokój. Jedni pragną warownego grodu wiary, inni zaś oświecenia. Słowo "nauka"
pochodzi od "uczyć". W aspekcie nauk ścisłych dokonania teologii są bezużyteczne. Pełno w
nich sprzeczności i zawsze pozostają kwestią wiary i emocji danej szkoły. Podobnie filozofia
paleo-SETI. Z tą tylko różnicą, że ta ostatnia reprezentuje jasną linię, która niezrozumiałe
czyni zrozumiałym i wychodzi naprzeciw rozumowi. Filozofia paleo-SETI wprowadza sens
do przedwczorajszego bezsensu. Paru okultystów mogłoby już właściwie zgasić swoje lampy,
członkowie tajnych bractw zaś powinni zdjąć maskujące stroje. Coraz trudniej będzie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnos.opx.pl
  •