[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zgrzeszyła przeciwko memu Ojcu, on zaś oświadczył, że dnia, którego złamią jego przykazanie umrą (1 Mojż.
2, 17). Łatwiej zaś byłoby niebu i ziemi przeminą ć, aniżeli Ojcu memu złamać słowo (Mat. 24, 35). Gdy zatem
Ludzka Dusza popełniła grzech poprzez usłuchanie twego kłamstwa, wówczas ja wstawiłem się za nią i dałem
Ojcu memu zadośćuczynienie: ciało za ciało, duszę za duszę, aby zapłacić za przestępstwo przez Ludzką
Duszę popełnione. Ojciec mój zgodził się na przyjęcie tego okupu (Gal. 3, 13). Gdy więc przyszedł czas,
oddałem ciało moje za ich ciało, życie za życie, duszę za duszę, krew za krew - i w ten sposób odkupiłem moją
ukochaną Ludzką Duszę. 4. Nie uczyniłem też tego dzieła połowicznie, ale zadośćuczyniłem wszystkim
wymogom prawa mego Ojca i jego sprawiedliwości, które odnosiły się do następstw popełnienia tego rodzaju
przestępstwa, tak że teraz nic nie stoi na przeszkodzie, aby Ludzka Dusza mogła zostać wyzwolona. 5. Nie
przyszedłem też dziś przeciwko tobie samowolnie, ale z rozkazu mego Ojca, który mi rzekł: "Idź i uwolnij
Ludzką Duszę". A tak niech ci będzie wiadomym, o ty studnio oszukaństwa, i niechaj to będzie wiadomym
szalonemu miastu Ludzkiej Duszy, że nie przyszedłem dziś przeciwko tobie bez polecenia Ojca mojego".
"A teraz", rzekł złotogłowy Ksią żę zwracają c się do miasta, "mam i wam coś do powiedzenia". (Skoro tylko
wyrzekł to słowo, że ma coś do powiedzenia zniewolonemu miastu Ludzkiej Duszy, natychmiast podwojono
straże przy bramach i wszystkim rozkazano nie słuchać go) - on jednak cią gną ł dalej, mówią c: "O, nieszczęsne
miasto, o nieszczęsna Ludzka Duszo! Nie mogę wprost pohamować żalu, który mnie ogarnia na twój widok (Jer.
8, 21). Przyjęłaś Diabolusa za swego Króla i stałaś się opiekunką i sługą Diabolian przeciwko twemu
prawowitemu władcy. Bramy swe otworzyłaś jemu - przede mną pozostają one jednak zamknięte na wszystkie
spusty, jego słowom dałaś posłuch, ale na moje wołanie zatkałaś swe uszy. On przywiódł cię do zguby, a ty
przyjęłaś zarówno jego, jak i zagładę - a ja, choć przynoszę ci zbawienie spotykam się z tym, że do mnie
- 38 -
odwracasz się plecami. A poza tym poważyłaś się własnymi rękami świętokradzko wzią ć wszystko to, co było
w tobie moją własnością , i oddać memu wrogowi, a równocześnie największemu wrogowi mego Ojca.
Pokłoniliście się mu i poddaliście się jego władzy, a nawet przyobiecaliście i poprzysięgliście mu pozostać jego
własnością . Biedna Ludzka Duszo! Co mam z tobą zrobić? Czy mam natrzeć na cię i zmiażdżyć cię na proch,
albo też uczynić cię pomnikiem łaski? Posłuchaj zatem, Ludzka Duszo, posłuchaj mych słów, a będziesz żyła.
Jestem miłosierny, Ludzka Duszo, i z pewnością to stwierdzisz - a zatem nie pozostawiaj mnie przed
zamkniętymi bramami! Nie jest bowiem, o Ludzka Duszo, moim zadaniem, ani też życzeniem, aby ci co złego
wyrzą dzić, a więc dlaczego tak uciekasz od twego przyjaciela, atak mocno się trzymasz twego wroga? Istotnie
pragnę cię mieć, gdyż godzi się, abyś żałowała za twe grzechy. Ale nie lękaj się, że umrzesz; tę wielką potęgę,
którą widzisz tutaj, nie przyprowadziłem w celu zrobienia ci krzywdy, lecz aby cię wyrwać z niewoli i
doprowadzić cię do posłuszeństwa. Zadaniem moim jest bowiem wyłą cznie przezwyciężenie Diabolusa, twego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]