[ Pobierz całość w formacie PDF ]

mówimy tutaj o wymiarze nadprzyrodzonym, który jest nieosiągalny dla
ludzkiej wiedzy i dla naukowego doświadczenia.
To ostatnie dotyczy bowiem poznania świata natury .Sądzę, że dopóki
człowiek będzie żył na tej ziemi, dopóty będzie dokonywal nowych odkryć.
Lecz prawdy nadprzyrodzone, a zwłaszcza te, które dotyczą świata
niewidzialnego, nigdy nie będą dostępne naukowemu doświadczeniu i w
ogóle badaniom nauk doświadczalnych: niesmiertelność dusz istnienie
aniołów i diabłów, istnienie nieba-czyśćca-piekła, istnienie samego Boga.
Tutaj tylko Objawienie daje nam pewność, a wiara jest darem Ducha
Zwiętego, a nie owocem ludzkich wysiłków.
Czy jest możliwy bezpośredni kontakt ze zmarłymi?
Istnieje radykalna różnica pomiędzy życiem ziemskim a życiem wiecznym.
Powiedzieliśmy już, że dusze zmarłych idą do nieba albo do czyśćca lub do
piekła. Objawienie dostarcza nam najbardziej istotnych danych, które są
konieczne dla osiągnięcia zbawienia. Wiara polega nie tylko na uwierzeniu w
nie, ale także na umiejętności poprzestania na tym. Nie ma wiary bez pokory,
dlatego też w Biblii zawarte jest upomnienie: "Nie szukaj tego, co jest zbyt
ciężkie, ani nie badaj tego, co jest zbyt trudne dla ciebie" (Syr 3,21).
Różnica między życiem ziemskim a życiem wiecznym jest tak wielka, że ten
kto jej doświadczył, jak choćby św. Paweł, ogranicza się do stwierdzenia, że
język ludzki nigdy nie jest w stanie wyrazić tego, co tam
się widziało i słyszało (por. 2 Kor 12,4).
Na przykład teologowie stawiają sobie pytania: czy niebo jest stanem,
sposobem bycia czy też określonym miejscem. Dwa ziemskie wymiary czasu
i miejsca w życiu wiecznym mają zupełnie inne znaczenie niż w życiu
ziemskim, niemniej zarówno dla aniołów, jak i dla ludzi istnieją zawsze
ograniczenia, ponieważ tylko Bóg jest nieskończony. Dodam jeszcze, że
zarówno warunki bytowania zmarłych, jak i złych duchów, są warunkami
tymczasowymi (prowizorycznymi), ustanowionymi aż do skończenia świata.
Człowiek jest złożony z duszy i ciała; ta całość została rozbita przez grzech,
który przyniósł śmierc ("Jeżeli zjecie owoc zakazany, pomrzecie" - powiedzial
B6g do Adama i Ewy).
Chrystus przez swoje zmartwychwstame wysłużył zmartwychwstanie ciał,
lecz ono nadejdzie dopiero na końcu świata (wyjątkiem jest tu Najświętsza
Maryja Panna). Stąd też aktualna szczęśliwość, np. św. Franciszka, jest
jeszcze niepełna. Będzie ona pełna na końcu świata, kiedy także jego ciało
zostanie uwlelbione wraz z duszą. Dla samych złych duchów aktualna
sytuacja jest także prowizoryczna, choć ich decyzja jest nieodwołalna i ich
los jest przesądzony. Zw. Piotr i św. Juda Tadeusz piszą, że na razie
demony pozostają związane w Tartarze, oczekując sądu. Faktem jest
natomiast, że do ostatecznego dnia mają możliwosc czynienia zła, kierowani
nienawiścią do Boga i człowieka.
Jak z tego widać, niewiele możemy powiedzieć na temat życia wiecznego.
Wiemy tak niewiele, że sam św. Tomasz zachęca nas, abyśmy mieli również
na uwadze prywatne objawienia świętych. Musiałem dokonać tego wstępu
niezależnie od tego, że wiąże się on z licznymi znakami zapytania,
stawianymi po to, abyśmy maksymalnie dowartościowali dane Objawienia i
zasady postępowanja, jakie ono nam sugeruje, nie dziwiąc się zbytnio temu,
czego nie znamy. Trzeba zaufać Bogu. Tylko po przyjęciu tych uwag można
będzie mówić o wywoływaniu zmarłych.
Jest to bowiem forma najbardziej rozpowszechniona, choć to, o czym
mówimy, odnosi się także do wywoływania duchów. Powiedzieliśmy już, że
spirytyzm znajduje się u szczytu popularności. Jeżeli w ubiegłym wieku był
tylko domeną dorosłych i praktykowano go przy udziale medium
wywołującego zmarłych, to dziś dominują inne formy, które już wcześniej
wymieniałem. Ksiadz Casale, arcybiskup Foggi i przewodniczący Centrum
Badan Nowych Religii, przeprowadził ankietę w swojej diecezji. Wynikało z
niej, że 36% młodzieży szkół wyższych przynajmniej parę razy brało udział w
praktykach spirytystycznych, a 17% młodych ludzi jest przekonanych, że
naprawdę nawiązało kontakt ze zmarłymi. Na podstawie niepełnych danych,
pochodzących z innych części Włoch, sądzę, że tego typu rezultaty mogą
być uogólnione. Dodajmy jeszcze fakt, że dzięki zastosowaniu nowych
środków (magnetofon, telefon, komputer, telewizor, automatyczne pisanie)
spirytyzm może być praktykowany indywidualnie, bez zwołwania grupy osób.
Zanim przejdę dalej, niech mi będzie wolno uczynić jeszcze jedną dygresję.
Pośredni wpływ na rozwój spirytyzmu wywarła książka, która tak naprawdę
ze spirytyzmem nie ma nic wspólnego, autorstwa R. A. Moody'ego pt. "%7łycie
po życiu".
Po jej opublikowaniu wydano jeszcze wiele innych podobnych książek,
zawierających świadectwa osób, które przeszły śmierć kliniczną i powróciły
do normalnego życia. Są to opowiadania, które niewiele różnią się pomiędzy
sobą i są bardzo optymistyczne. Osoby opowiadają o jasnym świetle, o [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnos.opx.pl
  •