[ Pobierz całość w formacie PDF ]

w suficie. Miałam nadzieję, że znajdę tam odpowiedz na pytanie  co robić? . W wieku
szesnastu lat leżałam w tym samym łóżku, zastanawiając się nad sensem życia, które
zaczęło się komplikować. O czym marzyła szesnastoletnia Ania?
Doczekałam do piątej nad ranem i zadzwoniłam do pana Kiplinga.
 Muszę znalezć nową szkołę dla Natty. Chodzi o dobre liceum daleko stąd.
Pan Kipling zareagował bardzo szybko. Kilka godzin pózniej zawiadomił mnie, że
znalazł szkołę prowadzoną przez zakonnice. Dyrekcja zgodziła się przyjąć Natty w środku
semestru.
 Jesteś pewna, że to dobry pomysł, Aniu?  spytał pan Kipling.  To poważna decyzja.
Poszłam do pokoju Natty i zaczęłam pakować jej rzeczy. Kiedy zamknęłam walizkę,
Natty stanęła w drzwiach. Spojrzała na mnie, a potem na walizkę.
 Co to jest?
 Posłuchaj  powiedziałam.  Obie dobrze wiemy, że nie jestem dla ciebie dobrą
opiekunką. Spędzam dużo czasu w klubie, zamiast się tobą zajmować&
 Nie potrzebuję opieki!
 Potrzebujesz! Jesteś jeszcze dzieckiem. Boję się, że jeśli nie zacznę teraz działać, twoje
życie będzie zrujnowane. Popatrz na Scarlett.
 Pierce nie jest taki jak Gable Arsley!
 Popełniasz błąd, spotykając się z nim. Wkroczyłaś na złą drogę.  Wzięłam głęboki
oddech.  Powiedziałam, że nie chcę, żebyś skończyła jak Scarlett. Ale tak naprawdę boję
się, że skończysz  trudno mi było dokończyć zdanie  jak ja.
Siostra spojrzała na mnie z rozpaczą.
 Aniu, nie mów tak! Jesteś właścicielką klubu.
 Nie miałam wyboru. Wyrzucono mnie ze szkoły. Może się teraz wydawać, że moje
życie jest poukładane, ale chcę, żebyś miała więcej możliwości niż ja. Nie chcę, żebyś
pracowała w nocnym klubie. Nie chcę, żebyś miała cokolwiek wspólnego z czekoladą
i naszą zdemoralizowaną rodziną. Zasługujesz na lepsze życie.
Natty wytarła oczy rękawem.
 Przez ciebie się rozpłakałam.
 Przykro mi. Pan Kipling znalazł szkołę z programem naukowym na wysokim poziomie.
Będziesz miała znacznie ciekawsze zajęcia niż w Zwiętej Trójcy.  Starałam się, żeby to
brzmiało entuzjastycznie.  Prawda, że byłoby wspaniale znalezć się tam, gdzie nikt nic
o tobie nie wie? W miejscu, gdzie ludzie nie są wrogo nastawieni?
 Myślisz, że mnie w ten sposób przekonasz? Może po prostu chcesz mnie mieć z głowy?
Niech kto inny się ze mną męczy.
 To nieprawda! Nie masz pojęcia, jak bardzo samotna będę się czuła bez ciebie! Jesteś
moją siostrą. Nie ma drugiej osoby na tym okropnym świecie, którą kocham tak jak ciebie.
Ale boję się, Natty, boję się, że wszystko zepsuję. Nie wiem, co jest dla ciebie dobre.
Właściwie nie wiem, co jest dobre dla mnie samej. Chciałabym, żeby tata żył. Albo mama,
albo Nana. Mam dopiero osiemnaście lat i nie umiem z tobą rozmawiać. Nie wiem, czego
potrzebujesz. Kiedy miałam problemy w szkole, marzyłam o tym, żeby wyjechać z Nowego
Jorku, żeby znalezć się daleko od pana Beery ego, ludzi takich jak on i od naszej rodziny.
Natty walczyła ze mną w taksówce i w drodze na dworzec Penn Station. Walczyła nadal,
kiedy stałyśmy w kolejce po bilet (na oczach zdumionych, muskularnych młodzieńców,
którzy mieli torby z piłkami; nie byłam pewna, jaki uprawiali sport), a teraz próbowała mi
się wyrwać, kiedy stałyśmy obok tablicy z napisem  Odjazdy . Nagle jakiś włóczęga dotknął
ramienia mojej siostry i powiedział:
 Zamęczysz ją.
Miał na myśli mnie. Nie spodziewałam się, że bezdomni będą mnie bronić przed moją
czternastoletnia siostrą.
 Nigdzie nie jadę  oświadczyła Natty.  Mów, co chcesz, i tak nie wsiądę do tego
pociągu.
Skrzyżowała ręce na klatce piersiowej i zacisnęła usta. Wyglądała jak nastolatka, która
nienawidzi świata. A ja wyglądałam chyba jak młoda dziewczyna, która gra rolę dorosłej
osoby w szkolnym przedstawieniu.
 Jedziesz  powiedziałam.  Zgodziłaś się, że pojedziesz, kiedy rozmawiałyśmy
w mieszkaniu. Dlaczego zmieniłaś zdanie?
Rozległ się komunikat, że pociąg do Bostonu wjeżdża na peron.
Natty płakała i pociągała nosem, więc dałam jej swoją chustkę. Moja siostra wytarła nos
i się wyprostowała.
 Nie możesz mnie zmusić, żebym wsiadła do tego pociągu  powiedziała cicho.  Jestem
wyższa i prawdopodobnie silniejsza niż ty.
Miała rację. Była jak lew, który wiedział, że ma przewagę nad właścicielem zoo.
 Nie mogę cię zmusić, Natty. Mogę ci tylko powiedzieć, że cię kocham i uważam, że tak
będzie najlepiej.
 Myślę, że nie masz racji  odparła. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnos.opx.pl
  •