[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Mia doszła do wniosku, że dłużej nie zniesie niepewności. Według jej
oceny panowała pomiędzy nimi jeszcze bardziej napięta atmosfera niż
poprzedniego dnia. Musiała go wysondować i to jak najprędzej.
 Pomogę ci  zaoferowała.
 Dam radę sam przynieść cztery niewielkie talerzyki.
 Zanim do nas dołączyliście, Mia zaproponowała, że zaparzy więcej
kawy  wtrąciła Grace, podsuwając jej prawie pusty dzbanek.
Mia posłała macosze uśmiech wdzięczności. Choć unikała wzroku
Ethana, idąc do kuchni, słyszała obok jego ciche kroki.
 Moja mama jak zawsze usiłuje być pomocna  skomentował Ethan,
gdy wkroczył za Mią do rustykalnej kuchni.  Z tego, co usłyszałem,
nadchodząc, wcale nie oferowałaś parzenia kawy, tylko tłumaczyłaś,
dlaczego musisz dzisiaj wyjechać.
Mia postawiła dzbanek, zanim odwróciła się twarzą do niego.
 Od samego początku uprzedzałam, że nie zamierzam zostać długo.
Ethan doskonale o tym pamiętał. Ale to zastrzeżenie padło na długo
przed szaloną nocą, wypełnioną miłosną gorączką.
 Zatem kochałaś się ze mną tylko po to, żeby powspominać stare,
99
R
L
T
dobre czasy?
Mia poruszyła się niespokojnie.
 A ty?  odpowiedziała pytaniem.
Ethan obudził się bardzo wcześnie rano. Uśmiech rozjaśnił mu twarz,
gdy poczuł ciężar głowy Mii, wspartej na jego ramieniu. Obejmował ją w
talii. Przyjemny aromat jej włosów pobudzał mu zmysły. Lecz wystarczyło
jedno spojrzenie na odprężoną, lecz zmęczoną buzię, by zrezygnował z
samolubnego zamiaru obudzenia jej. Potrzebowała snu, a nie kolejnego
wysiłku. Delikatnie wysunął ramię spod jej głowy i ułożył ją na poduszce.
Został w sypialni jeszcze przez chwilę, żeby na nią popatrzeć, zanim wyszedł
na palcach do swojego pokoju. Długo pływał w chłodnej wodzie basenu, co
pomogło mu ugasić palące pożądanie. Kiedy wrócił z piekarni i usłyszał, że
Mia nadal zamierza opuścić ich tego samego dnia, wygasło zupełnie. Sięgnął
do kredensu po talerze.
 Dla mnie to jakby powrót do niedokończonej historii  odrzekł
enigmatycznie.
 To znaczy?
 Przed pięciu laty przerwała ją twoja nagła ucieczka.
Mia pożałowała zadanego pytania. Wolałaby nie usłyszeć, że to, co
przeżyli ostatniej nocy, tak mało dla niego znaczy. Gdyby tylko poprosił,
żeby została, albo przynajmniej dał do zrozumienia, że potrzebuje jej
towarzystwa, zlekceważyłaby interesy i nie wróciła dziś do Anglii bez
względu na konsekwencje. Tymczasem z jego słów wynikało raczej, że
traktuje ich gorące pieszczoty jako ostatni, a nie nowy rozdział ich wspólnej,
niedokończonej historii sprzed lat. Dobrze, że założyła ciemne okulary, które
skryły łzy napływające do oczu. Walczyła z nimi z całych sił, żeby Ethan ich
nie zobaczył. Zwilżyła wyschnięte wargi, zanim ponownie przemówiła:
100
R
L
T
 Nie dokończyliśmy wczorajszej rozmowy.
 O czym? Odkąd wszedłem do twojej sypialni, niewiele słów
wypowiedzieliśmy.
Faktycznie nie tracili na nie czasu, całkowicie pochłonięci wzajemnym
dawaniem i braniem rozkoszy.
 Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, czy mój wyjazd przed pięcioma
laty zaważył na twojej decyzji pozostania w Burton Industries  przypomniała
Mia.
Rano, kiedy stała pod prysznicem, odtwarzając wydarzenia minionego
wieczoru, uprzytomniła sobie, że nie uzyskała odpowiedzi na dręczące ją
wątpliwości. Przez całe pięć lat żywiła do Ethana urazę za jego błyskawiczny
awans w przedsiębiorstwie jej ojca. Wystarczyłoby, żeby zaprzeczył...
 O ile pamiętam, tłumaczyłem ci, że podjąłbym taką samą decyzję.
Rzeczywiście, pamiętała to zdanie, lecz oszołomiona nieoczekiwanie
burzliwym przebiegiem minionego wieczoru, rano nie mogła sobie
przypomnieć, czy stanowiło odpowiedz na to pytanie, czy na jakieś inne.
 Ethan...
 Trzeba zanieść talerze rodzicom.
 Nie sądzisz, że ważniejsza dla nas jest szczera rozmowa?
 Proponuję odłożyć ją na pózniej... Ach, prawda, zapomniałem, że
pózniej już cię tu nie będzie  wytknął lodowatym tonem.
Mia zrobiła wielkie oczy.
 Nie polecisz do Anglii razem ze mną?
Ethan wzruszył ramionami.
 Po namyśle doszedłem do wniosku, że lepiej, jak zostanę jeszcze
kilka dni w razie nieprzewidzianych konsekwencji twojej wizyty dla
Williama.
101
R
L
T
Mia struchlała z przerażenia. A dla niej? Czy pomyślał o tym, co ona
czuje po ponownym spotkaniu z ojcem po tylu latach nieobecności i po
miłosnej nocy? Nie mógł jej jaśniej wyłożyć, czyją stronę trzyma. Lecz w
gruncie rzeczy, czego się spodziewała? %7łe gorące pieszczoty zmienią jego
nastawienie? %7łe rozproszą mroki przeszłości i odsuną w niepamięć pięć
długich lat rozłąki? Czy liczyła na to, że wybuch odwzajemnionej
namiętności doprowadzi do pojednania i duchowego porozumienia? Jeżeli
tak, to spotkał ją zawód.
Lekceważąca odpowiedz Ethana nie pozostawiała wątpliwości, że
niepotrzebnie robiła sobie złudzenia. Równocześnie zadawała sobie pytanie,
co ona sama teraz do niego czuje. Ledwie je sformułowała, rozbolała ją głowa
i serce.
Przepędziła bolesne myśli, żeby oszczędzić sobie dalszych cierpień.
Kiedy wróci do Anglii, będzie miała dość czasu, żeby je ponownie roztrząsać.
Całe lata na przemyślenia, wspomnienia i rozważania... Wzięła głęboki
oddech. Musiała zostać na chwilę sama, żeby spróbować dojść do siebie.
 Chyba zrezygnuję ze śniadania i pójdę na górę, spakować bagaż 
zaproponowała.
 Raczej nie zajmie ci to zbyt wiele czasu. Nie wzięłaś przecież zbyt
wielu rzeczy na dwa dni  zauważył Ethan z ironicznym uśmieszkiem.
Złośliwa uwaga zabolała Mię.
 W takim razie może w rzeczywistości pragnę stracić cię z oczu na
parę minut  odparowała z urazą.
 No, teraz wreszcie cię rozumiem  zadrwił bezlitośnie.
 Naprawdę?
 Tak. Powinnaś była mnie posłuchać wczoraj wieczorem, kiedy
ostrzegałem cię przed możliwymi konsekwencjami spędzenia ze mną nocy.
102
R
L
T
Owszem, tyle że wtedy za bardzo go pragnęła, żeby posłuchać jego
rady. A teraz? Przede wszystkim nie nazywała już w myślach nocnego
szaleństwa kochaniem się, tylko seksem  bez czułości, bez uczucia, bez
miłości. Nie określiłaby go jednak mianem niezobowiązującej przygody, tak
jak Ethan. Wszystko, co kiedykolwiek razem przeżyli, zawsze przynosiło
komplikacje i powodowało zamęt, przynajmniej w jej życiu.
 Masz rację  przyznała bezbarwnym głosem.  Czy mógłbyś
przeprosić w moim imieniu Grace i Williama?
 Po tych słowach obróciła się na pięcie i pędem wybiegła na chłodny
korytarz.
 Mia!  zawołał za nią.
Mia stanęła w miejscu jak wryta. Wzięła dwa głębokie oddechy dla
uspokojenia nerwów, nim odwróciła się twarzą do Ethana. Popatrzyła na
niego, przekonana, że prawdopodobnie więcej go nie zobaczy. Chociaż nie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnos.opx.pl
  •